Efektowne panele potrafią nie tylko dodać wyrazistości, ale również ukryć niepożądane elementy. Warto zwrócić uwagę, iż taka konstrukcja nie jest skomplikowana, a poza tym wygląda dobrze w obu przypadkach – przy widocznym i niewidocznym ekranie. To propozycja dla osób lubiących minimalistyczne rozwiązania, którym zależy na prostej zmianie wnętrza za sprawą przesunięcia dwóch paneli.
Kolejna propozycja jest zarezerwowana dla posiadaczy kominka i mniejszych lub większych dzieł sztuki. Przyznam, że sama jestem pozytywnie zaskoczona, iż można połączyć te trzy elementy w jedną, spójną całość. Wystarczy stworzyć prostą konstrukcję przewidującą umieszczenie ram z grafikami na prowadnicach i gotowe. Oczywiście przede wszystkim liczy się dobry pomysł – w tym przypadku mamy do czynienia z jasnymi półkami umieszczonymi na tle czarnej cegły. Takie rozwiązanie nawet nie podpowiada, że za grafikami znajduje się telewizor.
Trzeci trik niezbyt ukrywa telewizor, ale na pewno sprawia, iż nie jest wiodącym elementem we wnętrzu. Za pomocą ramy możemy sprawić, że urządzenie wpasuje się w stylizowany pokój dzienny i dzięki temu również cofnie się w czasie o kilka dekad. Jest to pomysł, który równie dobrze sprawdzi się nad kominkiem, jak i na jakiejkolwiek innej ścianie, ponieważ można go urozmaicić dodatkową półką z dekoracjami.
Oczywiście telewizor może być również ukryty w tradycyjnej szafce, skrzyni, w konstrukcji przypominającej kominek, a nawet za zasłoną. Wszystko jest uzależnione od stylu pokoju, od ilości wolnej przestrzeni i od… Naszej wyobraźni. Jednak trzeba pamiętać, iż ostateczne rozwiązanie powinno być nie tylko estetyczne, ale przede wszystkim funkcjonalne. Telewizor powinien znajdować się w wygodnym miejscu widocznym z kanapy w odległości dopasowanej do wielkości urządzenia.
www.agnieszkabuchta.pl
Dołącz do dyskusji